Quantcast
Viewing all articles
Browse latest Browse all 256

Motor czy motocykl, czyli jak poprawnie mówić o swoim jednośladzie

Motor czy motocykl, oto jest pytanie. Z pewnością zastanawialiście się czy poprawnie jest powiedzieć na swój jednoślad motor czy też wręcz trzeba mówić motocykl. Otóż w języku polskim już od dawien dawna obie te formy wzajemnie się przeplatają i funkcjonują niejako obok siebie.

Tak naprawdę nazwanie motocykla motorem nie jest błędem. W Słowniku języka polskiego PWN pod frazą motor możemy przeczytać:

1. «mechanizm przetwarzający energię elektryczną lub cieplną na energię mechaniczną»

2. pot. «motocykl»

W języku potocznym słowo motor jest jak najbardziej dopuszczalne, choć osobiście nie używam go praktycznie wcale. Od dawna wiem, że motor jest w pralce, kosiarce i samochodzie, a usiąść na motorze, to posadzić swoje cztery litery bezpośrednio na silniku. Nigdy nie mówię idąc się przejechać, że wychodzę na motor, tylko idę pojeździć na motocyklu, a jeżeli nie chce mi się wymawiać tego skomplikowanego słowa w całości, mówię moto… Ale może to tylko moje, i coraz mniejszej grupy ludzi, zboczenie…

Slowo motor oprócz polskiego występuje również w takich językach jak: angielski, węgierski, szwedzki, słowacki, portugalski, holenderski, czeski, duński, hiszpański (baskijski i asturyjski). W znakomitej większości tych języków znaczenie tego słowa to silnik, a tylko w baskijskim i holenderskim jego znaczenie jest podobne do naszego motocykl/motor.

Jako rasa ludzka jesteśmy leniwi i robimy większość rzeczy po linii najmniejszego oporu, stąd też uwielbienie ludzi do wszelkiego rodzaju ułatwień językowych, bardziej lub też mniej oficjalnych. Siema – jak się masz, AGD – artykuły gospodarstwa domowego, jadę busem – jadę autobusem itd… Dużo łatwiej jest po prostu powiedzieć motor niż motocykl. Ale dwie sytuacje, w których używane jest to słowo, są dla mnie ciężkie do zaakceptowania.

Pierwsza z nich, to gdy w telewizji prowadzący np. wiadomości, zachowując czystość języka, mówiąc wyraźnie Ą, Ę, wypowiada zdanie: „Parada motocyklistów przejechała przez miasto. Można było podziwiać około 300 motorów…” Jeżeli pan w garniturze zamiast: „Witam Państwa, zaczynamy wiadomości” przywitałby się „Siemano wszystkim, startujemy”, wtedy nie miałbym nic przeciwko motorom w jego ustach.

Druga ma miejsce bardzo, bardzo często i dotyczy mnie osobiście. Matka z małym dzieckiem podchodzi do mnie i mojego motocykla, pokazuje na sprzęta palcem i mówi do dziecka: „Patrz Jasiu/Małgosiu jaki motor. Ładny motor? Chciałbyś/Chciałabyś mieć taki motor…” Gdy powiem grzecznie mamie dziecka – „To jest motocykl proszę pani.” – 90% mam burzy się mówiąc ze zdenerwowaniem „A co za różnica!!” Tak, podważony i urażony autorytet wszechwiedzącej matki dwulatka… I już widzę jak rośnie nowe pokolenie dla którego motor i motocykl to absolutnie to samo.

Wiem, że wielu/wiele z was używa na co dzień słowa motor zbytnio nie przejmując się jego wydźwiękiem i w porządku, ja nie mam z tym problemu. Ale ważne według mnie jest to, żeby każdy wiedział na czym polega różnica między słowem motor a motocykl i po prostu używał tych słów trochę bardziej świadomie. Natomiast ja nigdy nie będę jeździł na motorze, zawsze to będzie motocykl.

A wy? Na czym jeździcie?

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/


Viewing all articles
Browse latest Browse all 256