W 1999 roku miałem nieskończone 18 lat i aspiracje żeby zostać kierowcą samochodu. Kurs przeszedłem łatwo, egzamin wewnętrzny nie sprawił mi problemów, manewry starym Fiatem Uno robiłem bezbłędnie. Schody zaczęły się dopiero w WORD-zie.
↧